1.Gimnazjum jest to okres kiedy przechodzisz z wesołej podstawówki do poważniejszego gimnazjum.W pierwszym dniu wchodzisz do budynku, nauczyciele opowiadają o szkole bla bla bla bla.
Budynek w środku jest obskórny , wygląda jak szpital.Pomimo tego rozmawiasz wesoło z przyjaciółmi .Kiedy kończy się apel szkolny, itd wracasz do domu.Pakujesz się chętnie do szkoły.Jednocześnie jesteś pełny/a obaw i pytań:" Co będzie? , Będe miał/a przyjaciół?."Wyszykowana/y siadasz na kanapie albo idziesz na dwór. Odpoczywasz..Wracasz zadowolona/y, Wracasz do rutyny, pędzącego koła.Idziesz spać.
Następnego dnia budzi cię alarm w telefonie.Ogarniasz się szybko, jesz śniadanie, przelotnie żegnasz się z rodzicami.Zaczynasz nowy ETAP zwany- GIMNAZJUM.Wchodzisz do budynku,zmieniasz buty,witasz się ze znajomymi twarzami.Czujesz wzrok innych, wyobrażasz sobie jak cię obgadują i śmieją się z ciebie .
Pierwsza lekcja jest Okey.Następnie przerwa ktoś powiedział coś tak zabewnego , że cała klasa wybuchła śmiechem. Normalne zachowanie ale WEDŁUG CIEBIE.Jakieś dziewczyny drą się na was "Cisza, to nie podstawówka", wy milkniecie czujecie się nieswojo .Przechodzisz przez korytarz do sklepiku, zastanawiasz się co kupić, nagle ktoś woła do ciebie po imieniu.
Nikogo nie widzisz, idziesz dalej lecz obrazujesz już sobie jak cię obgadują.Pomimo tego olewasz głosy i obrazy w głowie.Siadasz pod salą i lustrujesz dziewczyny,niektóre lekko pomalowane, markowe ciuchy- to podstawa, a buty oczywiście z jak najwyższej półki.W końcu ty wpadasz w tą paranoję codziennie ubierasz się ładnie, starasz się aby wszystko do siebie pasowało, nakładasz tonę makijażu lub perfum -uwaga jest skierowana do dziewczyn .Oczywiście możesz to robić ale DLA SIEBIE .NIE DLA LANSU czy tak zwanego fejmu!!.Stajesz się pacynką, ludzie tobą manipulują.Jeśli jesteś silna/y zdejmij maskę, która jest tak uciążliwa.Miej gdzieś co inni sądzą o tobie.Ważne żebyś ty się doceniała/y i czuła/y dobrze w swoim ciele!.Zawieraj nowe znajomości z ostrożnością ! .
.
/koszula H&M/kurtka Roxy/ spodnie H&M/buty nike revolution .
Xoxo Kali


to ja mam zupełnie inny obraz gimnazjum w swojej pamięci, powiedziałabym, że to był zdecydowanie jeden z przyjemniejszych okresów mojej nauki, poza studiami. ;) żadnego lansu nie było, żadnego pozowania, każdy był sobą i każdy akceptował innych takimi jacy byli. wiadomo, były różne sympatie i różne antypatie, ale wspominam to wszystko bardzo pozytywnie. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Miałaś szczęście coraz więcej gimnazjum prezentuje się tak jak ja opisałam .
UsuńWpis powstał także na moich wspomnieniach nie wymyśliłam sobie tego :).
U mnie w klasie jest taa dziewczyna która przez "hejty" zaczela nakladac na siebie tone tapety
OdpowiedzUsuńhttp://teenluxy.blogspot.com/
Ja w gimnazjum przeszłam całkowitą metamorfoze niestety troszkę na gorsze. Z cichej szarej myszki stałam się odważną, bardziej pewną siebie osobą, ale czasem zbyt bezczelną i staram się to zmienić.
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo było w klasie 1 i 2... obgadywanie, hejty, a z tego powodu próba zmieniania siebie... teraz? klasa 3 i to nas się "boją" choć bardziej moge powiedzieć, ze mają respekt. Ja jednak uważam ze gimnazjum to najgorszy etap w życiu człowieka. pozdrawiam :)
zajrzysz? rabelewska.blogspot.com
Z chęcią zajrze :) . Też tak uważam codziennie to samo przeżycie bo przecież to 1 gim. To wiocha itd :).
UsuńOj gimnazjum bardzo zmienia człowieka, czasem na lepsze a czasem na gorsze. Ja w pierwszej klasie gimnazjum miałam podobny okres jak opisujesz, wszyscy się na ciebie patrzą nie wiesz co masz robić, myślisz że cały czas za plecami ktoś cię obgaduje bo się jest nowym w szkole. Na szczęście ja dopiero zaczęłam się zmieniać w połowie drugiej klasy gimnazjum, nie było potrzeby się wcześniej zmieniać bo komuś się to nie podobało. Popieram twoje zdanie, najlepiej być sobą i dla nikogo się nie zmieniać, na to zawsze przyjdzie czas. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwili do siebie :)
fotografia-paulinaschulz.blogspot.com
Bardzo dziękuje :) w wolnym czasie napewno skomentuje :).
UsuńDobre przemyślenia ;) Sądzę podobnie jak ty + piękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńhttp://booksybooksyinietylko.blogspot.com
Ja próbuje się nie zmieniać chociaż to gimnazjum więc nowi znajomi, klimat.. śliczne zdjęcia! muffinka-blog.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz! Piękne buty!! U nie też nie długo pojawi się nowy post :* Zapraszam berrythere.blogspot.com
OdpowiedzUsuńGimnazjum ... to chyba najgorszy czas w życiu człowieka ... odpisałaś to bardzo realistycznie :*
OdpowiedzUsuńphotos-of-my-lifeee.blog spot. com
Bardzo dziękuje! :)
UsuńMasz talent polonistyczny :) ! Świetny wpis :)
OdpowiedzUsuńhttp://hellcixx01.blogspot.com/
Boski post! :3
OdpowiedzUsuń____________________________________________________________________________________
Zapraszam do siebie, każdy kom i obs motywuje do dalszego pisania :) *Nie wymieniam się obs-obs*
http://modolivem.blogspot.com/2015/03/spring.html
Bardzo fajnie i oryginalnie to napisałaś. Wczułam się w tę narrację :D
OdpowiedzUsuńHELLO-WONDERFUL - klik
Super post :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dudu-dudek.blogspot.com
Świetne zdj (bo ty jesteś taka śliczna 😍❤️) ja jak się przeprowadziłam to w szkole było dosyć trudno tylko dla tego że polka teraz ludzie mnie akceptują ale obawiam się gimazjum :c ps. Powinaś pisać książki xd <3
OdpowiedzUsuńTak jak u mnie :P Wiesz co to gimnazjum, i myśle że mnie rozumiesz :P Świetny blog, naprawde mam nadzieję, że bardzo szybko się rozwinie :P Pozdrawiam i Powodzenia :P
OdpowiedzUsuń